6 grudnia 2015 roku (niedziela)
godz. 19:00
wstęp 5 zł
OLD JAMAJKA STAND-UP
Marek Grabie&Krzysztof Szubzda
O Marku Grabie:
Za żadne skarby, poniżej 5000 zł, nie chciałbym, aby tekst ten wywoływał wrażenie pisanego na kolanie. Dlatego piszę go aż na dwóch, równo ułożonych udach. Jedno to udo magistra inżyniera, drugie zaś, mniej uporządkowane, to udo humanistyczne. Anarchistyczne i shippisiałe. Fruwające w przestworzach... I pisz tu człowieku w takich warunkach.
O edytorze tekstu! Prostuj moje ścieżki! Prostuj moje ludzkie czcionki, bo autobus podskakuje. Bo piszę to w autobusie.
Wracając do ud, (wiadomo, że zawsze miło do nich wracać), identycznie jak z nimi, sprawy się mają z moją, tak zwaną, życiową aktywnością.
Nawiązując do nich pozwolę sobie przedstawić projekty, w których brałem udział, wraz z krótkim opisem, oraz procentowym wkładem humanistycznej i inżynierskiej strony mojej natury, reprezentowanej przez, wspomniane wyżej, części członków.
- Nocne Bractwo Artystyczne - to początki moich kontaktów ze sceną (między innymi z Szymonem Zychowiczem, Grzegorzem Halamą i Bartłomiejem Brzeskotem).
- Wydanie "Tajemnicy Bruce Lee" w piśmie Brulion (1994 nr 23/24.) - zawsze wiedziałem, że kogoś takiego jak Bruce Lee, wyprawić na tamten świat może jedynie drgająca ręka. Nic innego nie wchodziło w grę. Żadne tam, drgające wargi, czy poruszające się z połową wagonu, odnóża znerwicowanych podróżników metra.
- Radio „Ptaki bredzące" - audycja rozgłośni Radia Koszalin - byliśmy młodzi - ja ważyłem tyle co piórko, Grzegorz Halama tyle co dwa, więc - cóż było robić?
- Udział w kabarecie Grzegorz Halama Oklasky - ledwie skończyłem Politechnikę Gdańską, a tu Grzegorz Halama wręcza mi 500 zł tantiem, i proponuje bym jechał z nim do Krakowa.
- Zielone Szkiełko - konkurencja dla Piwnicy Pod Baranami lub tytuł piosenki Roberta Kasprzyckiego - ten projekt to aktywność iście krakowska. Co tydzień, w dość kiepsko oświetlonej knajpie JazzRock cafe,
- „Lipne Namiętności" - parodia telenoweli brazylijskiej - zabijcie mnie, ale nie pamiętam dla kogo to pisaliśmy. Chyba, że darujecie mi życie i jednak sobie przypomnę.
- Powieść „Bardzo proszę tylko bez czarów" - stało się! Magiczna granica 100 stron została przekroczona!
- Powieść „Bum, bum, bum" - stało się po raz drugi! Dopisałem do „Bardzo proszę tylko bez czarów" drugą część pt. „Bum, bum, bum!"
- Udział w filmie wytwórni AYOY pt. „Robin Hood - ostatnia strzała" - duża produkcja, bo film pełnometrażowy! A nie były to czasy gdy każdy miał kamerę!
- „Nowy Pompon" (+ GGSpamer) - w roku 2003, zaniechawszy pracy informatyka, znowu żywię się topionym serkiem. Doświadczenia zdobyte przy kręceniu „Robin Hooda", okazują się bardzo przydatne. "Kabaret Grabiego Marka"
Początkowo nazywał się kabaretem „Rabiego Gmarka", ale dla hecy postanowiliśmy poeksperymentować, i zobaczyć co się stanie.
- „Było sobie porno" - projekt realizowany na zlecenie Comedy Central Polska. Piszę o tym w pierwszych słowach, aby nikt nie pomyślał, że dla Pink Productions.
- „Kompania Grabi" „Było sobie porno" - formacja satyryczna - działająca w latach 2009-2011. Jej skład mocno się zmieniał.
- Reklamy viralowe propagujące zasady recyklingu dla firmy Rekopol - projekt nie był może korzystny finansowo, ale nadrabiał ideologicznie.
A także:
- Program „Spadkobiercy" dla TV4
- Reklamy viralowe „Co spotka Chłodka" dla firmy FERREO
- Udział w grupie impro „Dźwięk ‘DŻ'"
- Program „Psy - zmiana pana" dla TV4
- „Gwóźdź do urny"
- Udział w filmie wytwórni Szczauki Pictures, pt. „Twoja stara. Baśń."
- Powieść pt. „Prawo jazdy z jedwabiu"